Co za filigranowa Indianka ze zgrabną cipką i jaki wielki kutas u kowboja! Taka kombinacja zapewnia maksymalny efekt i penetrację. Co do odgrywania ról, to kto wie, może na początku tak było. W końcu biali konkwistadorzy byli czymś nowym dla rdzennych Amerykanek i nie ma mowy, żeby nie ciągnęło ich do spróbowania białego kutasa dla smaku. Para jest dobra, a natura pozwala im na takie odgrywanie ról. My tak naprawdę nie możemy tak biegać, albo musimy iść bardzo daleko, a tam nie znajdziemy takiego piękna.
Jej cycki są niewiarygodne, a ona oczywiście obciąga jak profesjonalistka. Myślę więc, że ta pani jest profesjonalną i bardzo drogą call girl. Ponieważ podglądałem i analizowałem, jak ta pani całkiem nieźle pracuje, szkoda tylko, że ten moment nie został uwieczniony na filmie.
Natalie Cherry