Brunetka wie, jak dopiąć swego, ale historia milczy, czy w końcu jej się to opłaciło, czy nie. Tak, i obawiam się, że dla kierownika też nie byłby to ostatni dzień pracy. Historia jest nierozwiązana i obawiam się, że dla kierowniczki też mógł to być ostatni dzień pracy.
Ponieważ uwielbia piłkarzyki, mam nadzieję, że nie gra w piłkę tylko z jedną drużyną? W turnieju musi być co najmniej dziesięć drużyn, żeby sprawdzić, kto jest najsilniejszy! Myślę, że jej cel zatrzyma wszystkich. )))