Laska z tatuażem na pośladkach była zdecydowanie suką. Trójkąt z nią to czysta przyjemność. Wsunęli głowy między jej usta, rozłożyli nogi, klepali kutasami po czole i policzkach - a brunetce to nie przeszkadzało. Opróżnianie jej moszny i jaj sprawiało jej przyjemność. Ja też bym ją szarpnął w usta - niech się bawi! Najwyraźniej to nie pierwszy raz, kiedy dostała klapsa w kółko, ciężko przełyka. )
Striptizerka nigdy nie schodziła z kija - brała go do ust, potem do cipki, potem do dupy. A w międzyczasie na drążku pod sufitem kręciła się! Życie jest dobre!